piątek, 27 maja 2016

Tajemniczy nieznajomy. A może nie? One-shot cz.3 - KONIEC

Po długim czasie nareszcie jest! Zmotywowała mnie trochę koleżanka (pozdro Wer:*) i perspektywa długiego weekendu. Niestety, mam problemy z internetem i przez dłuższy (jeszcze dłuższy niż normalnie!XD) czas rozdziały mogą się nie pojawiać. Ech... ,,Wszechświat przeciwko mnie" Już cóż... Jedziemy!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Minęły już dwa dni, odkąd zaczęły się ferie wiosenne. I odkąd przyjechał Rowan. Ciągle zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam mówiąc Rozalii o naszym sekrecie. Coś czuję, że może to poskutkować szeregiem nieplanowanych zdarzeń...
RETROSPEKCJA
Perspektywa Ayami
Wyłamywałam nerwowo palce, czekając aż Rowan przyprowadzi na górę, do mojego pokoju, Rozę. W mojej głowie kołatała się nieustannie jedna, nawracająca myśl: ,,Powiedzieć? Nie powiedzieć?". Poważny dylemat. Naprawdę, przynajmniej w tym przypadku.
- I wiesz... skomplikowane... o nią...
-... poważnego?!... przyjaciółką!... wreszcie!
Słyszałam urywki rozmowy prowadzonej przyciszonymi głosami na schodach. Nadchodzi chwila prawdy...
Perspektywa Rowana
Uścisnąłem krzepiąco ramię Ayami. Wiedziałem jak bardzo denerwuje się przed tym spotkaniem. Zbiegłem na dół po schodach w kierunku drzwi. Powitała mnie jak zwykle uśmiechnięta i perfekcyjnie ubrana białowłosa. Widziałem, że ukrywa niepokój. Rozumiałem ją. Sam zrobiłbym tak samo.
- Hej. Rozalia, prawda? Jestem Rowan. Możesz mi mówić Row. - przedstawiłem się, bo mimo, iż słyszałem o dziewczynie mnóstwo od siedzącej na górze istotki, nie mieliśmy okazji sie spotkać. Otaksowała mnie wzrokiem, jakby oceniając czy jestem godny przebywać w towarzystwie jej najlepszej przyjaciółki.
- Miło poznać. - zastukały obcasy, gdy weszła do domu. Zdjęła lekki płaszczyk, wieszając go na wieszaku. Widać niejednokrotnie tu była.
- Chodźmy na górę. - poprowadziłem ją po schodach. - Aya już czeka. I wiesz, to co chcemy ci powiedzieć jest z deka skomplikowane... - wspinaliśmy się po schodach. Sceptycznie patrzyłem na jej niebotyczne obcasy. - Chodzi głównie o mnie i o nią.
- Nie chcę się nakręcać, ale czy to coś poważnego? Chcę znać całą prawdę. Ayami jest moją przyjaciółką! Widzę, że coś się dzieje. Powiedzcie mi wreszcie! - mówiła podniesionym głosem. Wyczuwałem w nim troskę i niepokój. Nie doczekała się odpowiedzi z mojej strony, bo doszliśmy do drzwi pokoju Ayami. Otworzyłem.
Przez najbliższe dwie godziny odkrywaliśmy naszą przeszłość, nie wiedząc, czy dobrze robimy.
KONIEC RETROSPEKCJI
Westchnęłam. Jechałam akurat ulicą na mojej ukochanej czarnej fiszce trzymając smycz Pierrota. Zwierzak siłą rzeczy ciągnął mnie, jednak raczej mu to nie przeszkadzało. Rowan biegł za nami. Odwracając się widziałam go parę metrów za nami na chodniku. Sport to zdrowie, ale czy on nie przesadza?
W domu rzuciłam smycz w kąt przedpokoju, ciągnąc psa do wanny. Nie bez trudu umyłam go, po czym sama wzięłam prysznic. Wychodząc z łazienki usłyszałam dźwięk przychodzącego SMS-a.
Nadawca: Roza
Odbiorca: Ayami
No heloł. Mam wieści!XD Kastiel, Lysander i Kentin nie dają mi spokoju, bo ciągle pytają kim jest ten ,,Tajemniczy nieznajomy". Dasz wiarę?! KASTIEL! I LYSANDER! Ogarniasz?! Bo ja chyba nie!
Chłopaki? Naprawdę aż tak im to uderzyło do tych ich łbów? Ciekawe... Będę miała kartę przetargowa w razie czego...
Nadawca: Ayami
Odbiorca: Roza
Aż tak? Jeszcze Nata i Armina nam brakuje do kompletu...
Nadawca: Roza
Odbiorca: Ayami
Armin właśnie pisze na FB, więc tylko Nataniela, ale na niego to się raczej nie doczekasz bo wyjechał. -"-
Nadawca: Ayami
Odbiorca: Roza
O lol co tu się porobiło... Muszę to chyba niedługo skończyć... sry idę z Rowanem po żarcie dla Pierr, ale napiszę potem, byoo:/
Nie dostałam odpowiedzi. Westchnęłam.
- EJ, młoda! Leziesz?! - wrzasnął chłopak. Skuliłam się ze zdziwienia, bo krzyk rozległ się zbyt blisko.
- No i czego się tak drzesz?! Idę przecież! - wybiegłam ze śmiechem na ustach, uciekając przed ciemnowłosym. Jak zwykle na marne.
Boże, ile jeszcze mu się zejdzie?! Z gównem się bije w tym zoologicznym?! Niecierpliwie tupałam stopą o chodnik przed wejściem do sklepu. Z nudów powtarzałam część pewnego układu tanecznego.
- Wyginasz się tak dla tego swojego ciula? - dobiegł mnie głos. Jakiś znajomy.
- Kastiel... - zrezygnowany szept uciszył buntownika, jednak coś w jego głosie mówiło, że chciałby powiedzieć to samo. Lysander.  Gwałtownie odwróciłam się w ich stronę.
- Odszczekaj to! - warknęłam. Czerwonowłosy jedynie uniósł brwi. Otwierałam usta, żeby coś jeszcze dopowiedzieć, lecz...
- Co kto ma odszczekać? - niski głos Kentina zza moich pleców poznałam od razu. Zielonooki trzymał w ręku pokaźnych rozmiarów psie legowisko. Widać też był w zoologicznym. Jak ja mogłam go nie zauważyć?
- Nie twoja sprawa, dzieciaczku. Idź, bo tu rozmawiają dorośli i taka jedna, a przypadkiem mógłbyś usłyszeć coś niewłaściwego, i co wtedy? - wysyczał przez zęby Kastiel. Zamknęły mu usta słowa Rowana, wychodzącego właśnie ze sklepu.
- Ta taka jedna powinna chyba coś usłyszeć, nie? - miał stalowy głos.
- Och, jaki wrażliwy! Widać, że z byle kim się nie puszczasz. Trafił swój na swego.- ironicznie rzekł rudzielec. Zdziwiło mnie milczenie Lysandra i Kentina. Spojrzenie mojego jedynego obrońcy mówiło, iż gdyby nie trzymał worka z karmą zły skutek miałyby słowa Kastiela.
- Kto by pomyślał, że znasz takie trudne słowa. - parsknęłam.
- Nie gadam z takimi sukami jak ty.
- Powiedział ten, co trzymał się spódnicy Debry! - Ocho! Trafiłam w sedno. Widać było gołym okiem, jak w czerwonowłosym gotuje się krew. Karcące spojrzenie białowłosego mówiło,, O jeden krok za daleko". Jednak ja nie mogłam znosić tego, co mówił.
- Ty mała, pieprzona... - te słowa zdecydowanie nie spotkały się z pozytywnym odzewem - gorzej, przelały czarę goryczy. Rowan złapał go za poły skórzanej kurtki.
- Przysięgam, że jeżeli ZARAZ nie znikniesz mi z oczu, to wylądujesz w następnym miesiącu. - jego głos był gładki i niebezpiecznie spokojny. To stanowiło z niego śmiertelnie groźnego przeciwnika - umysł w najgorszej sytuacji zimny i cięty niczym stal.
Czerwonowłosy jednak ani myślał rezygnować. W jego spojrzeniu tliła się obietnica przyjęcia wyzwania, jakie rzucił mu Row. Już unosił rękę... Ale ja niespodziewanie poczułam przypływ niepohamowanej furii. Wkroczyłam między nich. Wykrzyknęłam słowa, których brakowało od przyjazdu mojego przyjaciela, które rozwiały wszelkie wątpliwości i pozostawiły ich jakby nagich, bez broni.
- Rowan jest moim bratem, idioto!!!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 Tymi oto słowami kończę tego One-shota. No i co Wer?;) Mówiłam, że będzie nieoczekiwany zwrot akcji? I co, jest? Jest! Pozdrowienia dla wszystkich, którzy, nawet jeśli o tym nie wiedzą, byli dla mnie motywacją<3

środa, 11 maja 2016

Bonus i przeprosiny...

No heeeej...? Nawet nie próbuję się tłumaczyć-.- Nie udało mi się też skończyć,,Nieznajomego...", a stać mnie tylko na takie cuś pod spodem. Pomagała mi Korrava, której dziękuję za ogarnięcie moich niecnych pomysłów. No, CZĘŚCI z nichxD Przepraszam za błędy. Dobra i tak nikt tego nie czyta! Jedziem!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
DZIEWCZYNY:

Imię: Ayami
Nazwisko: Iwasaki
Wiek: 17 lat   Urodziny: 17 listopada   Znak zodiaku: Skorpion
Kolor oczu: Kasztanowe (czasem nosi szare soczewki)
Kolor włosów: Jaskrawopomarańczowe
Wzrost: 170cm
Waga: 53kg
Gr. krwi: 0Rh-
Rodzina: Młodszy brat(7lat- nie żyje), matka(nie żyje), ojciec, ciotka Nadege
Status związku: Raczej wolna...
Orientacja: Biseksualna
Lubi:
- sport (koszykówka, jazda konna, biegi, jazda na desce/rowerze, łucznictwo, jazda samochodem, najlepiej sportowym)
- czytać
- zwierzęta (ma psa, Pierrota)
- wkurzać Kastiela i panią Delaney
- historię i mapy, których ma mnóstwo
- gotować
- grać w gry na PS4
- cosplay/anime/mangę
Nie lubi:
- matematyki, jest humanistą
- generalnie nie lubi szkoły, uczy się tylko na ważne egzaminy
- swojego ojca
Ciekawostki:
- nosi okulary, ale tylko w domu
- mówi w pięciu językach (angielski, japoński, francuski, niemiecki, hiszpański)
- ma arachnofobię, klaustrofobię i anatidefobię
- jeśli jest zdenerwowana kreśli kółka na rękach
- kiedyś uderzyła się o szafkę, przez co teraz ma bliznę na skroni
- ma tatuaż na barku:


Imię: Rozalia
Nazwisko: Collins
Wiek: 17 lat   Urodziny: 6 grudnia   Znak zodiaku: Strzelec
Kolor oczu: Złote
Kolor włosów: Naturalne białe
Wzrost: 167cm
Waga: 50kg
Gr. krwi: ARh+
Rodzina: Matka, ojciec
Status związku: Zajęta
Orientacja: Heteroseksualna
Lubi:
- modę/szyć/projektować/zakupy
- swojego chłopaka
- pizzę
Nie lubi:
- tanich ubrań
- ubliżania jej przyjaciołom
- sportu
Ciekawostki:
- jest leworęczna
- bardzo dobrze gra na fortepianie
- jest na diecie


Imię: Amber
Nazwisko: Foster
Wiek: 17 lat   Urodziny: 20 marca    Znak zodiaku: Baran
Kolor oczu: Niebieskie
Kolor włosów: Blond
Wzrost: 169cm
Waga: 51kg
Gr. krwi: ABRh-
Rodzina: Matka, ojciec, brat
Status związku: Nwm...
Orientacja: Heteroseksualna
Lubi:
- drogie perfumy
- flirt
- uprzykrzać innym życie
- Kastiela
Nie lubi:
- wszystkiego i wszystkich wokół oprócz rzeczy z punktu wyżej
Ciekawostki:
- miała bulimię
- ma rozdwojenie jaźni


CHŁOPCY:

Imię: Alexy
Nazwisko: West
Wiek: 17 lat   Urodziny: 12 sierpnia  Znak zodiaku: Lew
Kolor oczu: Różowe
Kolor włosów: Niebieskie, farbowane z czarnych
Wzrost: 178cm
Waga: 68kg
Gr. krwi: ABRh+
Rodzina: Matka, ojciec, brat
Status związku: wolny
Orientacja: Homoseksualny
Lubi:
- modę/zakupy
- jazda na desce/rowerze
- pastelowe kolory
- pozytywizm/optymizm
Nie lubi:
- ciemności
- pesymizmu
- samotności
Ciekawostki:
- boi się burzy
- nienawidzi robaków
- on i Armin mają takie same znamiona na nogach
- traktuje Ayami jak swoją siostrę



Imię: Armin
Nazwisko: West
Wiek: 17 lat   Urodziny: 12 sierpnia   Znak zodiaku: Lew
Kolor oczu: Szafirowe
Kolor włosów: Czarne
Wzrost: 178cm
Waga: 68kg
Gr. krwi: ABRh+
Rodzina: Matka, ojciec, brat
Status związku: wolny
Orientacja: Heteroseksualna
Lubi:
- gry
- cosplay/anime/mangę
- prowadzenie kanału na YouTube
- trufle
- ciemność
Nie lubi:
- roślin
- sportu
- kotów
Ciekawostki:
- jest o 4 minuty starszy od brata
- w dzieciństwie był zmuszany do uprawiania gimnastyki artystycznej, co zraziło go do sportu.
- on i Alexy mają take same znamiona na nogach



Imię: Kastiel
Nazwisko: Ward
Wiek: 18 lat  Urodziny: 25 maja  Znak zodiaku: Bliźnięta
Kolor oczu: Szare
Kolor włosów: Czerwone, farbowane z czarnych
Wzrost: 179cm
Waga: 71kg
Gr. krwi: BRh-
Rodzina: Matka, ojciec
Status związku: A kto go tam wie? Uznajmy, że wolny... Tymczasowo
Orientacja: Heteroseksualna
Lubi:
- zwierzęta
- grę na girarze/śpiew
- gdy ktoś mu gotuje
- wkurzać ludzi
Nie lubi:
- większości ludzi
- Nataniela w szczególności
- krzywdzenia zwierząt
Ciekawostki:
- pali
- kiedyś się ciął
- w głębi duszy jest miękki jak biszkopt



Imię: Kentin
Nazwisko: Green
Wiek: 18 lat  Urodziny: 1 stycznia   Znak zodiaku: Koziorożec
Kolor oczu: Szmaragdowe
Kolor włosów: Brązowe
Wzrost: 180cm
Waga: 75kg
Gr. krwi: ARh+
Rodzina: Matka, ojciec (nie żyje), ojczym
Status związku: Wolny
Orientacja: Biseksualna
Lubi: 
- sport
- psy
- ciastka czekoladowe
Nie lubi:
- Kastiela
- szkoły
- bardziej niż inni nie lubi Amber&Friends
Ciekawostki:
- był w szkole wojskowej
- utrzymuje bliskie relacje z Alexym




Imię: Leo
Nazwisko: Ramirez
Wiek: 21 lat  Urodziny: 29 lutego  Znak zodiaku: Ryby
Kolor oczu: Czarne
Kolor włosów: Czarne
Wzrost: 188cm
Waga: 70kg
Gr. krwi: ARh+
Rodzina: Matka, ojciec, brat
Status związku: Zajęty
Orientacja: Heteroseksualna
Lubi:
- swoją dziewczynę
- projektować/szyć
- czytać
- wieczorne spacery
Nie lubi:
- Kentina
- junk food
- telefonów/komputerów itp.
Ciekawostki:
- ma wykształcenie także jako fryzjer i wizażysta
- miał urodzić się dziewczyną
- często uciekał z domu




Imię: Lysander
Nazwisko: Ramirez
Wiek: 18 lat  Urodziny: 7 czerwca Znak zodiaku: Bliźnięta
Kolor oczu: Heterochromia - jedno złote, drugie morskie
Kolor włosów: Naturalne białe z czarnymi, farbowanymi, końcówkami
Wzrost: 184cm
Waga: 70kg
Gr. krwi: 0Rh-
Rodzina: Matka, ojciec, starszy brat
Status związku: Wolny
Orientacja: Heteroseksualna
Lubi:
- śpiewać/grać na gitarze/pisać wiersze i piosenki
- historię/styl wiktoriański
- czerń i zieleń
- króliki^^
Nie lubi:
- próżnych osób
                           - tłumów/hałasu                            
- lata
Ciekawostki:
- ma hiszpańskie korzenie
- w wieki 14 lat chciał zmienić płeć
- jest wegetarianinem
- w domu wiąże włosy, bo mu przeszkadzają



Imię: Nataniel
Nazwisko: Foster
Wiek: 17 lat  Urodziny: 13 września  Znak zodiaku: Panna
Kolor oczu: Miodowe
Kolor włosów: Blond
Wzrost: 175cm
Waga: 72kg
Gr. krwi: ARh+
Rodzina: Matka, ojciec, siostra
Status związku: Wolny
Orientacja: Heteroseksualna
Lubi:
- koty
- kryminały
- sprawiedliwość
Nie lubi:
- niesprawiedliwości
- psów
- Kastiela
Ciekawostki:
- po domu często chodzi bez koszulki
- jest starszy od swojej siostry o pół roku

A tu fotka Ayami:








 -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Byoo!